25-letni mężczyzna zaginął w czwartek

i

Autor: fot. Wikipedia, Mateusz Giełczyński CC BY-SA 3.0 25-letni mężczyzna zaginął w czwartek

Policjanci i strażacy wznowili akcję poszukiwawczą nad Bagrami [AUDIO]

2018-08-03 16:55

Ratownicy od wczoraj szukają 25-letniego mężczyzny, który zaginął nad zalewem. Na brzegu znaleziono jego ubrania, butelkę po alkoholu i i telefon. Pies tropiący doprowadził ratowników do linii brzegowej zalewu. Teraz na miejscu pracują nurkowie.

Od początku letniego sezonu w Małopolsce utonęło siedem osób. Dwie osoby zginęły w zalewie Kryspinów, dwie w Dunajcu, jedna w potoku Małysówka, jedna nad kąpieliskiem Chorwacja i jedna nad Bagrami. Jak alarmuje policja, te statystyki są niepokojące, bo to dopiero połowa sezonu. Teraz trwa akcja poszukiwawcza młodego mężczyzny z którym od wczoraj nie ma żadnego kontaktu. Sebastian Gleń z małopolskiej policji mówi, że został już przeszukany cały teren nad zalewem i wszystkie szpitale. Niestety bez efektu.

Na miejscu pracuje też Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które codziennie patroluje teren Zalewu Bagry. Ratownicy zwracają uwagę na nieodpowiedzialność odpoczywających. Jak mówi Gabriela Rybska ratowniczka, ludzie spożywają alkohol, pływają w niestrzeżonych miejscach i skaczą na główkę z pomostów. Niestety ratunek osób tonących nie wygląda tak jak na filmach. Jak tłumaczy Rybska - "Często są to szybkie utonięcia. Człowiek nie macha rękami, nie woła o pomoc i nikt go nie zdąży zauważyć." Ratownicy alarmują żeby kąpać się tylko w wyznaczonych miejscach i zawsze wchodzić do wody w towarzystwie innych osób, które w razie problemów mogą zawiadomić służby.

Czytaj też: Kraków. Wyłudzili 4 mln państwowej dotacji na fikcyjny projekt informatyczny

Gabriela Rybska zwraca też uwagę na to, że często odpoczywający utrudniają akcję służb. Robią zdjęcia, tłum zbiera się przy brzegu i kręci filmy. W takich sytuacjach trudno dojechać służbom na miejsce. Jak mówi ratowniczka WOPR - "Ostatnio w Internecie widziałam zdjęcie na którym młody mężczyzna stoi nad ratownikiem i kręci film, jak ten, reanimuje osobę wyciągniętą z wody. To ogromna głupota i nieodpowiedzialność. Często nie myślimy o tym, że my też możemy kiedyś potrzebować pomocy."

W akcji ratowniczej nad Bagrami pomaga policja, straż pożarna i WOPR. Pierwsza godzina po przyjeździe na miejsce to akcja ratunkowa. Wtedy jest szansa, że ktoś jest w wodzie i żyje. Później rozpoczyna się akcja poszukiwawcza. Wtedy do akcji wchodzą nurkowie i przeszukują dno.

Posłuchaj o trudnych akcjach ratunkowych nad wodą i o tegorocznych statystykach, które nie napawają optymizmem:

Czytaj też:

>>> "Jedyne co posiada, to miłość do swojego psa". Krakowianie ruszyli na pomoc panu Rafałowi i Lunie! [ZDJĘCIA]

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki