Trafił prosto za kratki

Policyjny pościg za kierowcą audi. 44-latek miał powód, żeby unikać mundurowych

2025-03-28 14:02

Tak bardzo chciał uniknąć spotkania z policją, że wjechał na tatrzański szlak, a następnie porzucił swoje audi i zaczął uciekać pieszo. Na nic się to jednak zdało, 44-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Wówczas okazało się, że miał powód, by uciekać przed mundurowymi. Mężczyzna trafił już za kratki.

Wczoraj wieczorem (27.03) na drodze krajowej nr 47 w Zakopanem policjanci podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej osobowego audi. Kierowca zignorował sygnały i rozpoczął ucieczkę, łamiąc przy tym szereg przepisów ruchu drogowego. Pościg zakończył się w Kuźnicach, gdzie 44-latek porzucił auto na tatrzańskim szlaku i próbował uciec pieszo. Został jednak szybko zatrzymany przez funkcjonariuszy.

Kat spędzi za kratami 25 lat

44-latek był osobą poszukiwaną do odbycia kary więzienia. Odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu i innych substancji zabronionych. Pobrano mu krew do badań. Samochód został zabezpieczony na strzeżonym parkingu. 

Zignorowanie polecenia do zatrzymania pojazdu przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego np. (policjanta) jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Z kolei za jazdę w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara do 3 lat więzienia.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki