Arabowie pokochali Zakopane. Oszaleli na punkcie jednego produktu

i

Autor: East News

Sprzedawca był zachwycony

Polskie przysmaki wpadły w oko arabskiej turystce. U górala z Krupówek zostawiła mnóstwo dudków

2024-07-18 10:07

W tym roku w Zakopanem jest więcej arabskich turystów niż przed rokiem. Niestety również im drożyzna daje się we znaki i zaczęli targować się z góralami. W dalszym ciągu są jednak bardziej rozrzutnymi klientami od Polaków i potrafią zaskoczyć sprzedawców z Krupówek. Przekonał się o tym jeden z nich. Arabska turystka zostawiła u niego mnóstwo dudków, kupując polskie przysmaki.

Miód i krówki zwabiły arabską turystkę. U górala z Krupówek zostawiła mnóstwo dudków

Moda na Zakopane utrzymuje się wśród arabskich turystów. Jest ich nawet więcej niż w rekordowym dotychczas, zeszłym roku. Górale działający w branży turystycznej wyczekują klientów z Bliskiego Wschodu, choć i oni zaczęli targować się z handlarzami.

Sprzedawcy wciąż mogą jednak liczyć na "złote strzały" w postaci Arabów, którzy podczas jednej wizyty są w stanie zostawić w sklepie mnóstwo dudków. Co ciekawe, ich gusta nie zmieniły się od minionego roku, wciąż chętnie zaopatrują się w polskie słodkości.

- Magnesy to najchętniej kupowany towar. Przez pół roku nie sprzedawałem przetworów, a tu nagle jednego dnia poszło prawie wszystko. Zakupy na straganach robią zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Jednak to ci drudzy są bardziej rozrzutni. Polski turysta wydaje u mnie średnio 30-50 złotych a zagraniczny co najmniej 100, 200 złotych. Arabscy turyści może nie wchodzą tak często, jak w zeszłym roku, ale jak już wejdą to zostawiają konkretne pieniądze. Ostatnio za same miody i krówki pani zapłaciła 800 złotych - powiedział Interii sprzedawca z Krupówek pan Grzegorz. Poniżej dalsza część artykułu.

Górale bezlitośni dla turystów. Tyle trzeba wydać na jeden dzień pobytu

Zakopane przygotowuje się na oblężenie turystów

Pierwsza część wakacji to dopiero przedsmak oblężenia, które Zakopane przeżyje w sierpniu. W połowie drugiego miesiąca wakacji wypada święto oraz związany z nim długi weekend. Właśnie w okolicach 15 sierpnia na Podhalu będzie najtłoczniej. Urlopy w tym czasie planują zwłaszcza goście z Polski.

- Rynek turystyczny pod Tatrami gwałtownie rozkręci się po 15 lipca. Poza turystami krajowymi bezwzględnie będą pod Tatrami dominowali turyści z Półwyspu Arabskiego. Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych, to w dalszej kolejności spodziewamy się gości ze Słowacji i Węgier. Na razie nie widzimy wyraźnie dużych rezerwacji od turystów z Czech, którzy w ubiegłym roku dość licznie tu przyjeżdżali - powiedział Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Sonda
Czy uważacie, że ceny w Zakopanem są zbyt wysokie?
Ile kosztuje dzień na Podhalu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki