Miód i krówki zwabiły arabską turystkę. U górala z Krupówek zostawiła mnóstwo dudków
Moda na Zakopane utrzymuje się wśród arabskich turystów. Jest ich nawet więcej niż w rekordowym dotychczas, zeszłym roku. Górale działający w branży turystycznej wyczekują klientów z Bliskiego Wschodu, choć i oni zaczęli targować się z handlarzami.
Sprzedawcy wciąż mogą jednak liczyć na "złote strzały" w postaci Arabów, którzy podczas jednej wizyty są w stanie zostawić w sklepie mnóstwo dudków. Co ciekawe, ich gusta nie zmieniły się od minionego roku, wciąż chętnie zaopatrują się w polskie słodkości.
- Magnesy to najchętniej kupowany towar. Przez pół roku nie sprzedawałem przetworów, a tu nagle jednego dnia poszło prawie wszystko. Zakupy na straganach robią zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Jednak to ci drudzy są bardziej rozrzutni. Polski turysta wydaje u mnie średnio 30-50 złotych a zagraniczny co najmniej 100, 200 złotych. Arabscy turyści może nie wchodzą tak często, jak w zeszłym roku, ale jak już wejdą to zostawiają konkretne pieniądze. Ostatnio za same miody i krówki pani zapłaciła 800 złotych - powiedział Interii sprzedawca z Krupówek pan Grzegorz. Poniżej dalsza część artykułu.
Górale bezlitośni dla turystów. Tyle trzeba wydać na jeden dzień pobytu
Polecany artykuł:
Zakopane przygotowuje się na oblężenie turystów
Pierwsza część wakacji to dopiero przedsmak oblężenia, które Zakopane przeżyje w sierpniu. W połowie drugiego miesiąca wakacji wypada święto oraz związany z nim długi weekend. Właśnie w okolicach 15 sierpnia na Podhalu będzie najtłoczniej. Urlopy w tym czasie planują zwłaszcza goście z Polski.
- Rynek turystyczny pod Tatrami gwałtownie rozkręci się po 15 lipca. Poza turystami krajowymi bezwzględnie będą pod Tatrami dominowali turyści z Półwyspu Arabskiego. Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych, to w dalszej kolejności spodziewamy się gości ze Słowacji i Węgier. Na razie nie widzimy wyraźnie dużych rezerwacji od turystów z Czech, którzy w ubiegłym roku dość licznie tu przyjeżdżali - powiedział Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.