Student matematyki Uniwersytetu Jagiellońskiego sprawdził punktualność krakowskich tramwajów. Adam Czapielik przez tydzień sprawdzał w systemie nadzorowania tramwajów punktualność komunikacji miejskiej. Okazało się, że ponad połowa przyjeżdża na miejsce spóźniona. - Najbardziej problematyczne odcinki to Aleja Pokoju, tory do Kurdwanowa oraz Borku Fałęckiego. Linie które tam jeżdżą przeważnie na którymś odcinku łapią opóźnienia. Przede wszystkim dotyczy to linii 22 - mówi Adam Czapielik.
Średnio tramwaje spóźniały się o jedną lub dwie minuty. W godzinach szczytu to już ponad 5 minut. Badanie zostało przeprowadzone w wakacje, więc od października może być jeszcze gorzej gorzej. - Nie ma jeszcze wszystkich studentów, wiec korki na drogach też są mniejsze. Doświadczenia różnych miast łącznie z Krakowem pokazują, że największy ruch jest w październiku i listopadzie - mówi Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa.
Autor raportu podkreśla, że planuje przeprowadzić jesienią podobne badanie punktualności tramwajów.
Posłuchaj materiału Bartłomieja Plewni, reportera Radia ESKA: