Poronin. Wysoko postawiony funkcjonariusz zgwałcił policjantkę? Tajemniczy telefon do WCPR
Jak informuje Gazeta Wyborcza Kraków, służby ratownicze otrzymały informację, że policjantka została zgwałcona przez wyżej postawionego funkcjonariusza. Do zdarzenia miało dojść w czasie imprezy policyjnej w Poroninie 30 września br., a zgłoszenie o domniemanym gwałcie na policjantce miało wpłynąć przed północą do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Nie wiadomo, kto zawiadomiło o wszystkim służby, ale na pewno nie była to ofiara. Niezależnie od tego na miejsce wysłano dwa patrole policji, a jedna z funkcjonariuszek rozmawiała z policjantką, domniemaną ofiarą gwałtu, ale ta wszystkiemu zaprzeczyła. W związku z tym mundurowi nie prowadzą w tej sprawie żadnych czynności procesowych, natomiast na pytanie Gazety Wyborczej Kraków o wewnętrzne postępowanie dotyczące zdarzenia padła odpowiedź, że "sprawa jest w toku".
- To nie było wydarzenie organizowane i finansowane przez KWP w Krakowie. Policjanci w czasie urlopu i za prywatne fundusze i z własnej inicjatywy zorganizowali spotkanie, na którym podsumowali dokonania i wieloletnią współpracę z policjantami z innych jednostek - mówi Gazecie Wyborczej Kraków rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Czytaj też: Kraków. Karolina i Aleksandra uciekły z ośrodka wychowawczego. Policja szuka nastolatek
Czytaj też: Kraków. Matki z dziećmi pisały kredą po chodniku. Ważna decyzja policji