Reakcja policjantów była natychmiastowa. Kierowca jednośladu zwiększył prędkość i zaczął uciekać, popełniając kolejne wykroczenia. Funkcjonariusze podjęli pościg, informując pozostałe patrole o drodze ucieczki motocyklisty.
Polecany artykuł:
Z zatłoczonej ulicy Dąbrowskiego pirat drogowy skierował się na oświęcimski rynek, a następnie w ulicę Jagiełły i Beskidzką, gdzie czekała już na niego blokada z policyjnego radiowozu. Widząc, że nie uda mu się przejechać, zawrócił ale po chwili natknął się na dwa kolejne radiowozy. Motocyklista nie dawał za wygraną. Skręcił więc w jedną z bocznych uliczek biegnących w kierunku Zaborza. Dotarł do posesji, gdzie mieszkała jego znajoma, ukrył motocykl, a następnie poprosił koleżankę, żeby odwiozła go do domu.
Plan motocyklisty się nie powiódł. Policjanci zauważyli, że z terenu jednej z posesji wyjeżdża samochód, w którym jako pasażer siedzi poszukiwany kierowca jednośladu. Pojazd został natychmiast zatrzymany, a pasażer, którym okazał się 25-letni mieszkaniec gminy Oświęcim, trafił w ręce policjantów. Chwilę później na terenie posesji należącej znaleziono również ścigacza Suzuki.
25-latek w ogóle nie posiadał uprawnień do jazdy motocyklem. Funkcjonariusze wyliczyli, że popełnił wykroczenia, na które można było nałożyć aż 94 punkty karne.