Poskarżył się policji na opadający szlaban. Dostał mandat za złamanie prawa
Nie takiej reakcji policjantów spodziewał się 55-letni kierowca hyundaia, który poskarżył się mundurowym na... opadający szlaban, który zniszczył mu samochód. Funkcjonariusze pojawili się na wskazanym przejeździe kolejowym i ustalili przyczynę incydentu. Zapora zadziałała jak najbardziej prawidłowo. Winnym zdarzenia był szofer, który zlekceważył czerwone światło i próbował przejechać przez tory pomimo opadającego szlabanu. Nic dziwnego, że zapora spadła na jego auto, w wyniku czego sama uległa uszkodzeniu. Zresztą straty materialne to stosunkowo najmniejszy problem przy tego typu zdarzeniach. Aż strach pomyśleć, jakie konsekwencje miałaby lekkomyślność kierowcy, gdyby jego pojazd został staranowany przez pociąg.
Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym policjanci nałożyli na 55-letniego kierowcę mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych i obciążyli jego konto 15 punktami karnymi.