To odpowiedzialne zajęcie, dlatego same chęci nie wystarczą - Musi to być osoba wytrzymała, która jest w stanie parę ładnych kilometrów po terenie zróżnicowanym przejść. Musi być to osoba odporna na warunki atmosferyczne, ponieważ treningi i akcje odbywają się zawsze, bez względu na pogodę -tłumaczy Joanna Wołodźko Dagnan z Małopolskiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej.
Nosa do poszukiwania powinny mieć także czworonogi, które mają znaleźć się w grupie. W tej chwili jest ich piątka. Aby dać sobie radę w terenie, psy powinny przejść specjalne szkolenie. - Trzeba nauczyć psa poszukiwania osoby, która jest przypadkową osobą. My nie podajemy zapachu, nie tropimy po śladzie - zauważa Joanna Wołodźko Dagnan - Co więcej, nie wystarczy znaleźć. Największym wyzwaniem jest to, żeby pies poinformował przewodnika o tym, że ta osoba została znaleziona i do tej osoby go doprowadził.
Każdy, kto chce zobaczyć w praktyce jakimi umiejętnościami powinny wykazać się psy, które pracują w grupie, może się wybrac na przebiegi treningowe psów ratowniczych w Gaju 29 i 30 września.
Posłuchaj rozmowy o rekrutacji do grupy i o tym, jak wygląda praca w zespole: