Potrącenie matki i 7-letniego dziecka w Krakowie. Zarzuty dla kierowcy
Prokuratury przedstawiła zarzuty dla 32-letniego kierowcy, który w Krakowie potrącił 42-letnią kobietę i jej 7-letnią córkę. Zdarzenie miało miejsce na przejściu dla pieszych. Kierowca wcześniej spowodował kolizję i próbował uciec żeby nie ponosić konsekwencji za to zdarzenie. Przejechał przez pasy, a w tym samym czasie przez przejście przechodziła matka z córką. Obie zostały poszkodowane. 7-letnia dziewczynka była reanimowana i w stanie zagrażającym życiu trafiła do szpitala.
Przypomnijmy, że do wypadku na ul. Działowskiego doszło we wtorek, 22 października. Mężczyzna prowadził pod wpływem alkoholu i amfetaminy. To nie był to jego pierwszy, drogowy wyskok. Za łamanie przepisów ruchu drogowego w lipcu tego roku zatrzymano mu prawo jazdy. Będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu poszkodowanych.
Podejrzany przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia o bardzo enigmatycznej treści. Śledczym powiedział, że nie pamięta, jak doszło do wypadku. Jako, że prowadził pod wpływem alkoholu i środków odurzających grozi mu kara o połowę wyższa niż w normalnych okolicznościach. Kierowca może trafić do więzienia nawet na 12 lat.
Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie 32-latka na trzy miesiące. Decyzję w sprawie zastosowania takiego środka zapobiegawczego podejmie sąd.