Przygotowania do Wigilii trwały już od kilku miesięcy. W samym szpitalu polowym trzy miesiące temu skończyły się zapisy dla lekarzy i pielęgniarzy, którzy chcieli się włączyć w akcję pomagania.
- Nasi pacjenci najpierw są badani ogólnie i wtedy podejmowane są decyzje, czy potrzebują ultrasonografię brzucha czy echo serca czy też potrzebują opatrunków ran lub opieki stomatologicznej - mówił Bartłomiej Guzik z Centrum Dobroczynności Lekarskiej. Przyznał, że diagnozy są różne, od nadciśnienia tętniczego przez cukrzycę po, niestety, zmiany nowotworowe - Czasami wystarczy kilka słów, żeby zmienić myślenie tych osób i ich podejście do życia, do dbania o siebie - dodaje Guzik.
Osobom potrzebującym oprócz ciepłego posiłku wydawane są także paczki. Do paczek, oprócz darów od sponsorów, jak słodycze czy kawa, pakowane są rzeczy od innych mieszkańców, darczyńców. - Dopóki osoby będą potrzebowały tej pomocy. Wydania paczki, ciepłego posiłku czy choćby uśmiechu, dopóty my tutaj będziemy - podkreśla Michał Kościuszko, współorganizator.
W tym roku po raz pierwszy wigilii towarzyszyła "Akcja rękawiczka", zorganizowana przez krakowskich licealistów. - Zebraliśmy ponad tysiąc rękawiczek, szalików, czapek oraz swetrów. Wydaliśmy je osobom potrzebującym - zaznaczył jeden z organizatorów akcji, Filip Gruszecki. I już zapowiedział, że w przyszłym roku akcja zostanie zorganizowana ponownie.
Posłuchaj relacji z tegorocznej Wigilii na Krakowskim Rynku: