Do wypadku doszło w minioną sobotę w godzinach popołudniowych. Służby otrzymały zgłoszenie o godzinie 14:21 od świadków tego nieszczęśliwego zdarzenia. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe - strażaków z Bielan, Wilamowic i Oświęcimia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Poszkodowanego paralotniarza uwolniono z pułapki, opatrzono oraz przetransportowano do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. 22-letni mieszkaniec Kęt ma poparzone około 50 procent ciała - poinformowała Gazeta Krakowska, powołując się na świadka wydarzenia.
Dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku będą badały służby.