Wypadek polskiego kierowcy rajdowego na Speedland Festival w Krośnie
Speedland Festival 2023 nie okazał się szczęśliwy dla Bartosza Ostałowskiego, bo polski kierowca rajdowy brał udział w poważnym wypadku. Mężczyzna opisał wszystko w swoich mediach społecznościowych, zaznaczając jednocześnie, że do zdarzenia, które miało miejsce w niedzielę, 30 lipca, doszło nie z jego winy. - Nie wierzę, że mnie to spotkało… 😓😓😓 Kończę kraksą podczas… przejazdu serwisowego… Jestem załamany. Zjeżdżający z toru kierowca wjechał mi pod prąd*. Jestem cały, ale Furia jest bardzo poważnie uszkodzona.😢😢😢*EDIT: Zdarzenie miało miejsce przy beczkach po mojej prawej stronie toru, czyli na części toru przeznaczonej do wjazdu na start - relacjonuje mężczyzna, który jest jedynym na świecie kierowcą rajdowym, który prowadzi auto stopami. Warto nadmienić, że "Furia" to nazwa pojazdu, którym staruje w zawodach driftowych.
Jak informuje "Gazeta Krakowska", Ostałowski potrzebował pomocy medycznej, ale tylko na miejscu. Z obrażeniami ciała do szpitala trafił kierowca i pilot drugiego samochodu, który brał udział w wypadku na lotnisku w Krośnie.