Do zdarzenia doszło w czwartek (19 listopada) na Zamarłej Turni. Jak informuje rmf24.pl, kobieta podczas wspinaczki odpadła i doznała urazu uda. O pilną pomoc ratowników TOPR poprosił jej partner, z którym się wspinała.
- Była to dość skomplikowana akcja z uwagi na trudny teren. Do wypadku doszło na drodze wspinaczkowej na Zamarłej Turni, nie na szlaku turystycznym - powiedział dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski w rozmowie z RMF FM.
Akcja ratownicza trwała trzy godzin. Ostatecznie poszkodowana kobieta trafiła do szpitala w Zakopanem.