Gdy w Zakopanem spadło 35 litrów wody na każdy metr kwadratowy, w Tatrach mocno sypnęło śniegiem. I tylko ostatniej nocy na Kasprowym Wierchu pojawiło się aż 11 centymetrów świeżego śniegu.
Zima, która dotarła w Tatry spowodowała, że warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne, a szlaki są śliskie i oblodzone. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy - dodatkowym utrudnieniem w partiach graniowych jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń.
Z kolei w dolnych partiach gór szlaki są mokre, śliskie, a w niektórych miejscach także mocno zabłocone. Szczególnie dużo błota jest na Ścieżce nad Reglami między Dol. Lejową, a Dol. Chochołowską, w stronę Bobrowieckiej Przełęczy oraz u wylotu Doliny Starorobociańskiej.
Z kolei TOPR apeluje do turystów o rozwagę i zaleca rezygnację z wyjść w wyższe partie Tatr.
Polecany artykuł: