Kierowcy z kolei muszą się przygotować na utrudnienia w ruchu. Tak jest m.in. w rejonie ulic Półłanki i Agatowej, gdzie lokalne zbiorniki podtopiły przejazd pod wiaduktem i zalały okoliczne piwnice. Strażacy minionej doby w samym Krakowie interweniowali ok 350 razy. W mieście nadal obowiązuje alarm przeciwpowodziowy.
Powódź w Małopolsce 24.05.2019: Sytuacja się stabilizuje
Sytuacja powodziowa i pogodowa w Małopolsce się stabilizuje - zapewnia Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Wciąż przekroczone są stany alarmowe na rzekach w 12 miejscach w regionie. Według informacji z krakowskiego magistratu fala kulminacyjna na Wiśle przeszła wcześniej niż przewidywano.
>>> POWÓDŹ W MAŁOPOLSCE - ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO <<<
Podobnie jak w czwartek w urzędzie wojewódzkim odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
Powódź w Krakowie 24.05.2019: Trudna sytuacja w Bieżanowie
Poziom wody obniżył się o kilka centymetrów ale dalej przekracza próg alarmowy. Fala przeszła szybciej i nie była tak duża jak się spodziewano. Dużo lepiej jest też na Serafie w Bieżanowie, gdzie poziom wody spadł już o 70 centymetrów. W Krakowie minionej doby strażacy interweniowali 318 razy, woda podtopiła 245 budynków. Największe interwencje oprócz Bieżanowa były w Lesisku i Igołomi koło Krakowa.
Więcej >>> Powódź w krakowskim Bieżanowie: zalane posesje, nieprzejezdne drogi. Walka z żywiołem trwa
Powódź w Krakowie 24.05.2019: Utrudnienia na drogach
W miejsce intensywnego deszczu - intensywna praca. W Krakowie i okolicach trwa walka ze skutkami ulew. W akcję przeciwpowodziową zaangażowało się od wczoraj około 250 osób, oprócz strażaków to między innymi wojsko, harcerze i sami mieszkańcy. Do zagrożonych zalaniem posesji wciąż dowożone są worki z piaskiem. W trudnej sytuacji są też kierowcy.
Służby usuwają wodę z zalanego przejścia podziemnego przy Rondzie Czyżyńskim.
Powódź w Małopolsce 24.05.2019: Sztab kryzysowy
Najgorsze Małopolska ma już za sobą. To najważniejsza informacja jaka pojawiła się podczas drugiego spotkania powodziowego Sztabu Kryzysowego w Krakowie. Poziom wody w rzekach zaczął się obniżać. Na Wiśle to obecnie niecałe 6 metrów ale urzędnicy zapewniają że, wbrew zapowiedziom, więcej nie będzie. Małgorzata Maczuga z Biura Prognoz Hydrologicznych w Krakowie mówi, że deszczu będzie już niewiele.
To oznacza, że można zacząć usuwać zniszczenia i szkody. Dziś to najważniejsze zadanie wszystkich służb miejskich - mówi dyrektor krakowskiego Wydziału Bezpieczeństwa, Bogdan Klimek.
Sytuacja w województwie niestety jest gorsza. Wiele dróg jest wciąż nieprzejezdnych, wiele domów podtopionych. Liczba interwencji małopolskich strażaków w ciągu ostatniej doby wzrosła do około tysiąca czterystu.