Na 9 kwietnia krakowski sąd rejonowy wyznaczył termin wydania wyroku w sprawie rzeczoznawcy Andrzeja H., oskarżonego o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji budowy miejskiego archiwum, które spłonęło w 2021 r. Strony wygłosiły mowy końcowe. Prokuratura chce dla Andrzeja H. kary pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz kary grzywny, obrona wniosła natomiast o uniewinnienie.
Według prokuratury, sporządzenie scenariusza pożarowego było w świetle obowiązujących przepisów dla budynku miejskiego archiwum konieczne. Zdaniem obrony, w tamtym momencie, czyli w 2017 roku, rzeczoznawca ds. ochrony przeciwpożarowej nie miał takiego obowiązku.
PAP opisuje, że w mowie końcowej prokurator wskazywała również na podanie w dokumencie nieprawdziwych wartości obciążenia ogniowego segmentów magazynowych. W odpowiedzi na ten zarzut obrońca przypomniał, że oskarżony wyjaśniał ten błąd jako "omyłkę pisarską".
Niezależnie od rozstrzygnięcia, wyrok sądu rejonowego będzie nieprawomocny, strony mają możliwość odwołania się od niego do drugiej instancji.
Niezależnie toczy się postępowanie w sprawie umyślnego spowodowania pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. W tej sprawie zarzuty usłyszało siedem osób: rzeczoznawca, kierownik robót elektrycznych, kierownik budowy, inspektor nadzoru inwestorskiego, strażak i pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
