Sebastian Woźniak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie poinformował, że spłonęło 160 beli siana, a działania strażaków trwały kilka godzin.
Siano płonęło do późnych godzin nocnych, a nad okolicą było widać słup dymu. Jak ustalili funkcjonariusze krakowskiej policji - do podpalenia bel przyznał się 12-letni chłopiec. Sprawa trafi do sądu rodzinnego, który rozstrzygnie, co zrobić z niesfornym młodzieńcem.