Kraków-Balice. Przeskoczył bramkę zabezpieczającą, żeby nie spóźnić się na lot
Pracownicy lotniska w Krakowie-Balicach są przyzwyczajeni do dziwnych zachowań podróżnych, często spowodowanych stresem związanym z lotem, ale tym razem nawet oni byli w szoku. W niedzielę (15 maja) funkcjonariusze straży granicznej musieli interweniować w hali odlotów z powodu 29-latka, który... przeskoczył bramkę zabezpieczającą kabiny kontrolerskie.
Mężczyzna wcale nie próbował uniknąć kontroli dokumentów, nie miał też przy sobie zakazanych substancji, ani nie testował własnej sprawności fizycznej. 29-latek złamał prawo z powodu strachu przed spóźnieniem się na lot do włoskiego Bergamo.
PRZECZYTAJ: Zderzenie tramwajów na ul. Klimeckiego w Krakowie. Policja wyjaśnia przyczynę [ZDJĘCIA]
Zatrzymany mężczyzna wytłumaczył funkcjonariuszom powody swojego ekscentrycznego zachowania. Przyznał, że z powodu pośpiechu pomylił numery bramek, w których obsługa lotniska dokonywała kontroli kart pokładowych. Następnie poczuł się zdezorientowany po odczytaniu z lotniskowego monitora informacji o zmianie numeru wyjścia, co spowodowało jego paniczną reakcję i zaskakujący dla pracowników lotniska skok.
Funkcjonariusze straży granicznej ukarali pasażera mandatem w wysokości 500 zł w związku z naruszeniem nakazów i zakazów ustanowionych przez zarządzającego portem lotniczym.
ZOBACZ: Dwie osoby zginęły, cztery zostały ranne! Makabryczna środa w Tatrach