Kraków. Brytyjczyk przyleciał do Polski z uszkodzonym paszportem. Myślał, że to nie problem
Nieważny paszport stał się przyczyną problemów 25-letniego Brytyjczyka, który przyleciał ze swojej ojczyzny na lotnisko w Krakowie-Balicach. Cudzoziemiec dysponował dokumentem, który miał powyrywane niektóre strony wizowe. W rozmowie ze strażnikami granicznymi przyznał, że zdawał sobie z tego sprawę, jednak nie przypuszczał, jakie są konsekwencje takiego stanu rzeczy. Naiwność w tym przypadku nie była okolicznością usprawiedliwiającą i Brytyjczyk otrzymał odmowę wjazdu na terytorium RP. Przypomnijmy, że niedawno strażnicy graniczni zakwestionowali paszport należący do 17-letniego Polaka, który został poprawiony przez nadgorliwą matkę młodego mężczyzny.
Problemy cudzoziemca. Sprawa trafi do prokuratury
Po odmowie wjazdu do Polski, 25-letni Brytyjczyk trafił do pomieszczeń służbowych straży granicznej na lotnisku w Krakowie-Balicach. Tam mężczyzna oczekiwał na odlot do Liverpoolu. To jednak nie jedyna niedogodność, która czeka go w związku z próbą przekroczenia granicy bez ważnego paszportu. Należący do niego dokument z powyrywanymi kartkami został zatrzymany przez funkcjonariuszy i będzie przekazany prokuraturze wraz z pozostałymi aktami. Śledczy podejmą decyzję dotyczącą kolejnych kroków w tej sprawie.