Strajk nauczycieli przed kuratorium w Krakowie. Czarna skrzynka na kartki do ministra Czarnka
W piątek, 14 października przed kuratorium oświaty w Krakowie odbył się protest nauczycieli. Data nie była przypadkowa, ponieważ dzisiaj jest obchodzony Dzień Nauczyciela. Jak podaje Radio ESKA, przed budynkiem kuratorium została ustawiona czarna skrzynka, do której wrzucano kartki adresowane do ministra edukacji Przemysława Czarnka. Pracownicy szkół domagali się podniesienia płac w oświacie oraz ograniczenia biurokracji. Mieli też za złe ministrowi Czarnkowi jego publiczne wypowiedzi na temat nauczycielskich zarobków "przekraczających 7 tysięcy złotych brutto". Uczestnicy protestu zwracali też uwagę na pogłębiający się kryzys kadrowy w polskich szkołach, a także brak wsparcia psychologicznego i niekorzystne zmiany w Karcie Nauczyciela.
Nauczyciele żądali dymisji Barbary Nowak
Nauczyciele zgromadzeni przed małopolskim kuratorium oświaty nie mieli również litości dla szefowej tej instytucji Barbary Nowak. Protestujący wprost żądali usunięcia kuratorki z pełnionego stanowiska. Wśród przyniesionych transparentów można było dojrzeć hasła: „Za utrudnianie dostępu do nauki dzieciom z Ukrainy – odwołać kurator Nowak”, „Za szczucie uczniów na uczniów – odwołać kurator Nowak”, „Za uczenie nienawiści zamiast tolerancji – odwołać kurator Nowak”, „Za ksenofobiczne teksty o uchodźcach z Ukrainy – odwołać kurator Nowak”. Barbara Nowak, znana z aktywności w mediach społecznościowych, w swoim stylu odniosła się na Twitterze do Święta Edukacji Narodowej. - W Święto Edukacji Narodowej, bólem przepełnia mnie myśl o tym, jak wiele młodych ludzi poddawanych jest niszczeniu przez przestępcze działania organizacji tęczowych: dostarczanie blokerów rozwoju, okaleczanie w operacjach zmiany płci, okłamywanie, manipulowanie - napisała małopolska kurator oświaty.