Do makabrycznego odkrycia doszło w środę, 7 września. Grupa grzybiarzy przebywała w masywie leśnym za kościołem Najświętszego Zbawiciela w Przegini. Podczas zbierania grzybów natknęli się na ludzkie zwłoki, które – z nieoficjalnych na razie informacji - znajdowały się w stanie zaawansowanego rozkładu. Mogły tam leżeć nawet kilka miesięcy. Grzybiarze na miejsce wezwali służby – policja i prokurator pracowali na miejscu zdarzenia przez wiele godzin.
- Potwierdzam, że znaleziono szczątki człowieka. Nie możemy podać szczegółowych informacji – powiedziała Dziennikowi Polskiemu kom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Na razie śledczy nie ujawniają szczegółów tragicznego zdarzenia. Według mieszkańców, może chodzić o młodego mężczyznę pochodzącego z jednej z okolicznych wiosek, który zaginął pod koniec ubiegłego roku. Do tej pory bowiem nie wiadomo co się stało z 20-latkiem.
Uwiodła kochanka by go potem zabić wspólnie w mężem. ZOBACZ GALERIE PONIŻEJ.