Podziękowała strażakom

Przejmująca relacja z wypadku w Krakowie. Pani Adrianna opisała wszystko w liście. Wspomniała strażaka Bartka

2025-04-15 16:14

W poniedziałkowym wypadku autobusu w Krakowie poszkodowanych zostało 19 osób. Pani Adrianna, córka jednej z pasażerek, napisała do strażaków przejmujący list z podziękowaniami. Kobieta szczególnie wyróżniła strażaka Bartka. "Mama jest mu niezmiernie wdzięczna za pomoc i empatię jaką się wykazał" - napisała pani Adrianna.

W poniedziałek (14.04) na skrzyżowaniu alei Róż i ul. Rydza-Śmigłego w Krakowie doszło do wypadku z udziałem autobusu linii 193 i samochodu osobowego. Według policji, kierowca toyoty wymusił pierwszeństwo, w wyniku czego autobus z pasażerami zjechał z drogi, uderzając w latarnię, a potem w drzewo. 19 osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Do szpitala trafił też kierowca autobusu. Lżejsze obrażenia odniosło 13 osób, a dwóm udzielono pomocy na miejscu. - To było coś strasznego! Usłyszałem potężny huk i wybiegłem na ulicę, zobaczyłem pokiereszowany autobus a w nim uwięzionych ludzi. Jedna z pasażerek, starsza kobieta w różowej kurtce była dosłownie zakleszczona w środku. Wziąłem apteczkę z zaplecza i ruszyłem na pomoc - mówili świadkowie wypadku.

Piotr Szpiech o wypadku komunikacyjnym w Krakowie

Czytaj też: Tragiczny wypadek w Krakowie. Wstrząsająca relacja świadka. "Widziałem bardzo mocno krwawiących ludzi"

24-letni kierowca toyoty był trzeźwy. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku drogowego, w którym wiele osób odniosło obrażenia. Z informacji policji wynika, że w najbliższych dniach z mężczyzną będą prowadzone czynności procesowe pod nadzorem prokuratury

Tragiczny wypadek w Krakowie. Pani Adrianna dziękuje strażakom za pomoc

Córka jednej z poszkodowanych w wypadku osób napisała do strażaków list z podziękowaniami. Szczególne słowa pani Adrianna skierowała do strażaka Bartka. "Mama czuła się bezpieczna i zaopiekowana, do momentu trafienia do szpitala. Pomoc jaką nieśli strażacy była największą wartością. Każdy chciał pomóc. W imieniu mamy i swoim, bardzo, bardzo, bardzo dziękuję! Niesiecie na swoich barkach zdrowie i życie ludzi, którzy Was nigdy nie zapomną. W akcji pomocowej, najbardziej zapadł mamie w pamięć strażak Bartek, nie ma więcej informacji, skąd był, ale jeśli Państwo posiadają takie informacje, to proszę przekazać mu serdeczne podziękowania, mama jest mu niezmiernie wdzięczna za pomoc i empatię jaką się wykazał." - czytamy w liście, który pojawił się na stronie Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki