Nie znaleźli takiego urządzenia nigdzie na Świecie, więc postanowili zrobić je sami. Zespół inżynierów z Krakowa skonstruował maszynę, która pozwala w prosty sposób kontrolować domowe zużycie wody w ciągu doby. Edrop, bo tak się nazywa, zdobył pierwszą nagrodę w tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu na wynalazki poprawiające jakość ludzkiego życia Global Impact Challenge Poland.
Najważniejszym elementem jest tak naprawdę aplikacja dołączona do urządzenia, dzięki której analizujemy dane, które zbieramy w urządzeniu. Uczymy się takich "wodnych nawyków" użytkownika i potem podpowiadamy mu gdzie, i jak, może spróbować oszczędzić wodę, albo zredukować ilość zużywanej wody - tłumaczy jeden z twórców wynalazku Jakub Świerk.
Pomysł zrodził się pod prysznicem. Wynalazcę naszła refleksja, że ludzie nie mają pojęcia ile wody marnują na co dzień podczas najprostszych czynności.
Ideą całego projektu było zerwanie z taką dotychczasową wizją oszczędzania wody, jako takiego wodomierza zakopanego gdzieś tam w piwnicy, czy pod umywalką, który jest właśnie sprawdzany raz na miesiąc, czy raz na rok. Czasami nawet niektórzy ludzie nie wiedzą gdzie te wodomierze się znajdują - dodaje Jakub Świerk.
Według polskich specjalistów z zakresu hydrologii, z różnych uczelni, poziom wód gruntowych w Polsce, jest porównywalny z poziomem tych wód w Egipcie.
Polecany artykuł: