Na oczach studentów odcięła głowę karpiowi bez ogłuszenia ryby. Skandal na Uniwersytecie Rolniczym
Z nagrania udostępnionego przez Fundację Viva! wynika, że jedna z wykładowczyń Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie uśmierciła karpia w okrutny i niezgodny z wytycznymi sposób. Kobieta odcięła rybie głowę bez wcześniejszego ogłuszenia.
- Lekarka weterynarii na oczach studentów piłuje nożem głowę karpia przez 30 sekund. Bez uprzedniego ogłuszenia, czego wymagają przecież przepisy. Na filmie nagranym 30 minut później ta sama ryba, z masywną raną głowy, wciąż oddycha. Cały ten zapis jest obrazem niewyobrażalnego cierpienia. Jest to tym bardziej szokujące, że czynu tego dokonała lekarka weterynarii z wieloletnim stażem w pracy z rybami, na zajęciach ze studentami - przekazała PAP Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!
Uniwersytet Rolniczy wszczął postępowanie dyscyplinarne
Uniwersytet Rolniczy w Krakowie poinformował w oświadczeniu, że w związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia czynu niezgodnego z zasadami etyki, którego dopuściła się jedna z nauczycielek akademickich Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej, rektor uczelni prof. dr hab. inż. Sylwester Tabor zlecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie. Rektor oświadczył także, że "będzie ze szczególną uwagą przyglądał się dalszemu rozwojowi sprawy, która wzbudza uzasadniony sprzeciw i oburzenie".
- Władze URK dołożą wszelkich starań w celu wyjaśnienia sprawy, a w przypadku potwierdzenia ewentualnych zarzutów względem nauczyciela akademickiego zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje prawne. Dobro wszelkiego rodzaju zwierząt, jak również prawidłowość i rzetelność, a także poszanowanie zasad etycznych w kształceniu studentów Uniwersytetu są wartościami, które zawsze będą chronione przez jednostki stojące na straży jakości kształcenia w Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie - czytamy w komunikacie uczelni.