Wizyta ta była prawdopodobnie zaplanowana z okazji Uroczystości Wszystkich Świętych. Przebywający w tym samym mieszkaniu 71-letni ojciec i 44-letni brat zostali postrzeleni przez Andrzeja R. i trafili do szpitala. Odniesione rany nie zagrażają ich życiu. Większość sąsiadów nie słyszała całego zdarzenia i nie potrafiła rzucić nowego światła na tę sprawę.
Jednak mieszkający niedaleko miejsca tragedii starszy pan wyznał nam: „Znałem rodziców, chłopaków kojarzę, jak byli młodzi. Wiem, że jeden z nich miał problemy psychiatryczne. Słyszałem, że nawet był w zakładzie”. Rodzice Andrzeja R., o których powiedział nam ów starszy pan mieli trzech synów. Jeden z nich wciąż z nimi mieszkał. Szokować może uwiecznione na zdjęciu pozowanie przez Andrzeja R. w hitlerowskim mundurze.