Śledczy otrzymali zgłoszenie o trudnej sytuacji zwierząt w jednym z gospodarstw na terenie gminy Skrzyszów.
Polecany artykuł:
- Kiedy mundurowi dotarli na teren wskazanej posesji, zastali tam cztery, trzęsące się z zimna psy. Zwierzęta uwiązane były krótkimi łańcuchami, do zrobionych ze starych płyt meblowych, prowizorycznych i nieocieplonych bud. Domem jednego z nich stał się niewielki otwór w budynku gospodarskim – wyjaśnia policja.
Na terenie posesji był też kot, który bezskutecznie szukał w śniegu czegoś do jedzenia. - Miski wystraszonych i wyglądających na wychudzone zwierząt wypełniał jedynie śnieg. Jak się okazało zwierzęta nie posiadały też aktualnych szczepień - dodaje policja.
Zwierząt na razie nie odebrano 59-letniemu właścicielowi. Nakazali ich nakarmienie i przywiązanie do na dłuższe powrozy. Powiadomiono też pracowników urzędu gminy. Zwierzętom zapewniono też opiekę weterynaryjną. Ich losem zainteresowali się pracownicy towarzystwa ochrony nad zwierzętami.