- Najwięcej ptaków rozbija się na moście kolejowym. Jest on najtrudniejszy do przekroczenia przez łabędzie. Mamy tez zgłoszenia z mostu Dębnickiego, z mostu Grunwaldzkiego - mówi Joanna Wójcik z fundacji Dzika Klinika.
Ptakom mogłoby pomóc odpowiednie oznakowanie. Na mostach Dębnickim i Grunwaldzkim, gdzie głównym zagrożeniem są linie trakcyjne, wystarczy wywiesić chorągiewki. W przypadku mostu kolejowego na Zabłociu, mogłaby pomóc zmiana koloru. Jest na nią szansa, bo niebawem ma się tam odbyć remont. - Odcień szarości zostanie niejako złamany przez zastosowanie pewnych elementów z odcieniem czerwieni - mówi Dorota Szalacha ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe.
Urzędnicy zapewniają, że znają problem i podejmują działania w tym zakresie. - Na zlecenie miasta montowane były specjalne zabezpieczenia na kilku przeprawach w Krakowie. Z tego co wiem, to ZIKiT przygotowuje się, żeby te zabezpieczenia uzupełnić, bądź zainstalować nowe. Natomiast z dużym problemem jest też most kolejowy łączący Kazimierz i Zabłocie, stąd zwróciliśmy się do zarządcy tego obiektu, czyli do PKP, aby jakieś zabezpieczenia tam zostały zamontowane - mówi Jan Machowski z biura prasowego urzędu miasta.
A tymczasem Dzika Klinika zbiera na święta. Krakowska organizacja ma pod swoją opieką kilkadziesiąt zwierzaków. Są tutaj chore jeże, orły, nietoperze i łabędzie. Aby pomóc im przetrwać zimę, można wziąć udział w świątecznym bazarku. Więcej szczegółów na stronie www.dzikaklinika.com.
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: