Rabka-Zdrój. Drzewo zabiło trzy osoby. Burmistrz ogłasza żałobę
Dwudniową żałobę ogłosił burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder, po tym jak jak drzewo spadło na dwie kobiety i dziecko, zabijając całą trójkę. Do tragedii doszło w Poniedziałek Wielkanocny, 1 kwietnia, w Parku Zdrojowym, gdy w wyniku silnego wiatru jedno z drzew zostało wyrwane z korzeniami, przygniatając ofiary. Wszystkie zginęły na miejscu. To 43-latka i jej 7-letni synek, mieszkańcy powiatu limanowskiego, i 69-latka z gminy Rabka-Zdrój - seniorka nie była spokrewniona z drugą z kobiet i dzieckiem. W tym samym czasie wiatr powalił w Parku Zdrojowym również kilka innych drzew.
Dalsza część tekstu poniżej.
W obliczu niewyobrażalnej tragedii, która wydarzyła się dzisiaj w Parku Zdrojowym ogłaszam dwudniową żałobę w Gminie Rabka-Zdrój. Zawieszam również, do środy włącznie, kampanię wyborczą: moją i kandydatów z mojego komitetu wyborczego w zarządzonych na dzień 7 kwietnia 2024 r. wyborach samorządowych. Składam rodzinom tragicznie zmarłych osób wyrazy głębokiego współczucia, łącząc się w bólu w tym trudnym i pełnym smutku czasie. Proszę wszystkich o powściągliwość oraz zadumę i modlitwę - napisał na swoim profilu facebookowym burmistrz Rabki-Zdroju.
Pięć ofiar wichur w Polsce
W wyniku silnych wichur, które łamały bądź przewracały drzewa w Poniedziałek Wielkanocny, zginęły również dwie inne osoby, obie na terenie Zakopanego. To 23-letnia kobieta, na której jadące auto spadło drzewo, i 9-letni chłopiec, którego przygniótł konar.