Ranna sarna leżała przy drodze, nikt nie chciał zareagować. Interweniował dopiero policjant

i

Autor: Autor zdjęcia: sierż. szt. Dominik Stasik Ranna sarna leżała przy drodze, nikt nie chciał zareagować. Interweniował dopiero policjant

Ranna sarna leżała przy drodze, nikt nie zareagował. Interweniował dopiero policjant

2018-11-16 17:13

W czwartek (15 listopada) około godziny 19.00 na drodze wojewódzkiej nr 961 przed rondem „Klin” w Bukowinie Tatrzańskiej, wracający po służbie policjant zauważył leżącą przy drodze, potrąconą sarnę.

Funkcjonariusz zjechał na pobocze, aby sprawdzić stan zwierzęcia i udzielić mu pomocy, bo jak się okazało, nikt z kierowców wcześniej nie zatrzymał się na widok rannej sarny.

- Niestety, nie sposób przejść obojętnie nad zachowaniem niektórych kierowców przejeżdżających obok. Zwierzę leżało na poboczu dość długo i nikt nie zareagował. Pośpiech, bezsensowne używanie klaksonu, omijanie z jednoczesnym wyjeżdżaniem na tzw. czołówkę kierowcom jadącym z przeciwnego kierunku, to wszystko niewiele ma wspólnego z bezpiecznym, spokojnym, a przede wszystkim kulturalnym zachowaniem na drodze - komentuje mł. insp. Sebastian Gleń rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Na miejsce przyjechali policjanci z Bukowiny Tatrzańskiej, a sarna ostatecznie trafiła do weterynarza.

Zobacz też: Małopolska: Nadciąga ochłodzenie. W tym tygodniu pojawi się pierwszy śnieg! [PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA]

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki