TOPR. Ratownik GOPR zginął w lawinie. Michał Wojarski miał 34 lata
Wielka żałoba w środowisku ratowników górskich, bo okazało się, że ofiarą sobotniej lawiny w Tatrach Wysokich jest członek GOPR Beskidy Michał Wojarski. Ciało 34-latka znaleziono w nocy z 20 na 21 kwietnia w rejonie Świnickiej Kotliny dzięki detektorowi lawinowemu. Mimo że pomoc dotarła na miejsce dosyć szybko, nie udało się już uratować mężczyzny. Według wstępnych ustaleń w góry ruszył sam, a w momencie zdarzenia miał odpięte narty skiturowe i poruszał się pieszo. Narciarstwo było zresztą konikiem ratownika.
Michał eksplorował też Tatry, jest autorem nowych linii i zjazdów, m.in. w zespole z Piotrem Kądziołką i Zbigniewem Schleiferem, jako pierwsi zjechali nową linią z wierzchołka Skrajnego Granatu (trudność 5, maks. nachylenie 48°, dł. zjazdu 1180 m). Michał stworzył Skiturową Mapę Tatr: www.tatryskimap.pl - to mapa online, na wzór tych alpejskich, uwzględniająca wszystkie znane zjazdy w Tatrach Wysokich - piszą koledzy zmarłego na profilu facebookowym GOPR Beskidy.
Zmarły 34-latek organizował zawody dla innych ratowników
To nie wszystko, bo 34-latek był również współorganizatorem dorocznych Zawodów na Orientację Ratowników Górskich. Na potrzeby każdej edycji mapował Beskidy, dbał o trasę i wszystkie aspekty techniczne zawodów. To nie wszystko, bo niedawno ukazało się piąte, uzupełnione wydanie przewodnika “Polskie Tatry Wysokie. Narciarstwo Wysokogórskie” autorstwa Józefa Wali i Karola Życzkowskiego, przy którym pracował Wojarski.
- Góry zabrały nam bliskiego Przyjaciela. Michał był dobrym, uśmiechniętym i nade wszystko skromnym człowiekiem. Taki pozostanie w naszej pamięci. Rodzinie Michała składamy najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje - piszą na koniec swojego pożegnalnego postu ratownicy.