Pasażerowie dotarli do Krakowa wczoraj (2 września) wieczorem, ale ta podróż była wyjątkowo trudna. Przez pewną część trasy w pociągu było zimno i nie było światła.
Jednak jak mówią pasażerowie, atmosfera była spokojna, wśród podróżnych nie było paniki. Pociąg ze szczecina wyjechał o 19:43. Do Krakowa miał dotrzeć wcześnie rano, tymczasem przyjechał nocą.
Na krakowskim dworcu był Szymon Kępka, reportera Radia ESKA: