Schronisko Bukowina nie zapłaci kolosalnych kar. Sanepid umorzył postępowania
Wobec restauracji Schronisko Bukowina sanepid prowadził pięć postępowań związanych ze złamaniem zakazu prowadzenia działalności w trakcie lockdownu. Łącznie właściciele lokalu mogli zostać obciążeni karami wynoszącymi minimum 150 tysięcy złotych. Do tego jednak nie dojdzie, ponieważ po kilku miesiącach sanepid zdecydował się na umorzenie postępowań. Schronisko Bukowina zapłaciło dotąd 25 tysięcy złotych kary administracyjnej (pierwotnie nałożono karę wynoszącą 30 tysięcy złotych), jednak zapowiedziało sądową batalię o jej anulowanie. Po wznowieniu działalności lokal był wielokrotnie kontrolowany, nie tylko przez sanepid, ale również policję, czy nawet nadzór budowlany. - Po tym jak w styczniu zgodnie z prawem otworzyliśmy naszą restaurację staliśmy się obiektem częstych wizyt sanepidu oraz policji. Pierwsza z nich zakończyła się karą administracyjną w wysokości 30 000 zł, którą zmuszeni byliśmy zapłacić, i od której oczywiście odwołujemy się w sądzie (finalnie 25k, bo kwota została zmniejszona o 5k). W kolejnych tygodniach podobnych odwiedzin było kilkanaście, a ich efektem były pootwierane postępowania administracyjne, dążące do wręczenia nam kolejnych 30 000 zł kary za każdą ze spraw. W tym czasie odwiedzał nas jeszcze WIJHARS, Inspekcja Handlowa, Urząd Skarbowo-Celny oraz Nadzór Budowlany. (...) Cieszymy się, że od stycznia mamy otwarte bez przerwy, dajemy pracę, możemy Was Gościć i robimy wszystko to, co kochamy - czytamy na facebookowym profilu restauracji Schronisko Bukowina.