"Skóra" uniewinniony. Dlaczego wyrok ogłoszono z opóźnieniem?
Ogłoszenie wyroku w głośniej sprawie tzw. "Skóry" miało nastąpić o godzinie 10.00. Wyrok został ogłoszony z 30 minutowym opóźnieniem, gdyż skład sędziowski utknął w windzie.
- Sąd Apelacyjny w Krakowie (...) po rozpoznaniu sprawy Roberta J. oskarżonego a art. 148 art 189 par.2 (...) po apelacji od wyroku sądu z dnia 14 września 2022 roku; uniewinnia oskarżonego Roberta J. od popełniania zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu; stwierdza, że wydatki za postępowanie przed sądem pierwszej i drugiej instancji ponosi skarb państwa - odczytał wyrok przewodniczący składu sędziowskiego.
Dodał, że wyrok jest prawomocny a Robert J. jest wolnym człowiekiem. - Wyrok uniewinniający nie oznacza, że sąd jest absolutnie przekonany, że oskarżony nie popełnił tej zbrodni, którą mu zarzucono. Wyrok uniewinniający w tej sprawie zapadł, bo musiał taki zapaść wedle reguł prawa procesowego, ponieważ sąd nie jest również absolutnie przekonany, że oskarżonemu została wina udowodniona, że możemy w sposób absolutnie pewny przyjąć, że oskarżony dokonał zabójstwa pokrzywdzonej - tłumaczył sędzia Domański, zanim przeszedł do ustnego uzasadnienia wyroku.
Czytaj więcej o sprawie: Oskarżony w sprawie "Skóry" Robert J. wreszcie przemówił. Te słowa mogą wszystko zmienić
Łzy w oczach Roberta J. Tak zareagował na wyrok
Po zakończonej rozprawie Robert J. podpisał protokół i mógł opuścić salę rozpraw jako wolny człowiek. Pan Józef od razu podszedł do syna i go uściskał, a w oczach Roberta pojawiły się łzy. - Ja cały czas wierzyłem w niewinność syna. Został publicznie zlinczowany i uznany za winnego, choć od początku w tej sprawie nie było dowodów na jego winę - powiedział wyraźnie wzruszony pan Józef, ojciec Roberta. Dodał, że zarówno on jak i mama Roberta przeżyli piekło, byli publicznie szykanowani i nazywani rodzicami mordercy.