Akcja od samego początku była bardzo trudna. Działania strażaków utrudniał bardzo silny wiatr oraz mróz. W gaszeniu ognia wzięły udział zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Myślenicach oraz strażacy ochotnicy z Pcimia i innych miejscowości w powiecie myślenickim. Mimo usilnych starań - dom spłonął doszczętnie, udało się jednak uratować sąsiadujące zabudowania.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Dramatyczny pożar w gminie Pcim. Rodzina straciła dach nad głową
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Małżeństwo z dorosłym synem zostało jednak bez dachu nad głową. Tymczasowo znaleźli oni zastępcze schronienie, a wkrótce przeniosą się do lokalu, który zaproponowała im Gmina Pcim - informuje "Dziennik Polski".
Rodzina potrzebuje wszystkich niezbędnych do życia akcesoriów - pościeli, naczyń kuchennych, środków czystości. W rozmowie z gazetą wójt zadeklarował oprócz lokalu i zasiłku celowego także dodatkową pomoc przy uporządkowaniu terenu i rozbiórce starego domu. Z pomocą przyszedł też jeden ze strażaków - Karol Druzgała z OSP Pcim, który brał udział w akcji gaśniczej.
Czytaj też >>> Kraków: Będą gigantyczne podwyżki za parkowanie w centrum. Nawet 30 zł za trzy godziny?!
Dzięki jego zaangażowaniu udało się uruchomić internetową zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców. - Brałem udział w akcji gaśniczej, poza tym to dom mojej koleżanki ze szkoły - mówi strażak, który poprosił nas o udostępnienie zbiórki. - Wiem, że niedawno remontowali dom i zdaję sobie sprawę jak wielką tragedią musi być dla nich to, że stracili cały dobytek - dodał.