Nowe oznakowanie przy przystanku Filharmonia ZIKiT ustawił po zmianach w strefie płatnego parkowania. Rowerzyści są zdezorientowani, a urzędnicy wyjaśniają - na razie z roweru trzeba zejść, ale niedługo to się zmieni.
Jak twierdzi Magdalena Wasiak z ZIKiT-u, problem wyniknął podobno z zimowych opóźnień:
- Z uwagi na niskie temperatury, nie udało się namalować na jezdni znaków poziomych. Wraz z nadejściem wiosny i wzrostem temperatur te znaki zostaną uzupełnione.
Zupełnie innego zdania jest Marcin Dumnicki ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów, winiący za zaistniałą sytuację ZIKiT, jako jednostkę zarządzającą ruchem. Jak mówi - od strony ulicy Smoleńsk do przystanku możemy przejechać wzdłuż przejścia dla pieszych, a dalej - po wymalowanych już pasach.
Prawo do tego daje cyklistom pionowy znak od strony plant.
Policja odsyła do interpretacji ZIKIT-u. Dumnicki radzi jednak nie godzić się na przyjęcie ewentualnego mandatu, wskazywać
na drogowy absurd i pionowy znak pozwalający na przejazd.
Posłuchaj materiału Marcela Wandasa: