Do zdarzenia doszło kilka dni temu w rejonie ulicy Mikołajskiej w Krakowie. Około 23:50 policjanci otrzymali informację od dyżurnego, który przekazał, że doszło do rozboju na kobiecie. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się że sprawca zdarzenia został już ujęty przez przechodniów.
Według ustaleń funkcjonariuszy, do idącej Plantami kobiety podbiegł mężczyzna, który ją zaatakował - uderzył w twarz i dusząc próbował wyrwać torebkę. W obawie o swoje życie kobieta oddała torebkę, prosząc napastnika by puścił ją wolno. Pokrzywdzona krzyczała i wzywała pomocy. Zainterweniowali przypadkowi przechodnie.
Sprawca widząc zdecydowaną reakcję postronnych osób, przewrócił zaatakowaną kobietę na ziemię i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez kilku mężczyzn, a następnie przekazany policjantom z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
Zatrzymany to 24-letni mieszkaniec Krakowa. Mężczyzna był pijany i agresywny. Przyznał, że zaatakował kobietę bo chciał ją okraść. Napastnik został przewieziony na Komisariat I Policji w Krakowie. Tam policjanci zaczęli podejrzewać, że przestępca może mieć związek z rozbojem, do którego doszło kilka dni wcześniej. W poprzednim przypadku ofiarą również była młoda kobieta. Także została zaatakowana przez mężczyznę, który uderzył ją, a następnie ukradł jej torebkę. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazały się być trafne. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dotyczące rozboju. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu 24-latek został aresztowany na trzy miesiące.
Podejrzany na początku maja wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę za rozboje i kradzieże.