Kiepski stan muru nie umknął uwadze przechodniów. - Jeśli widzę powiadomienie "uwaga grozi zawaleniem" to raczej chodzę drugą stroną. Widać, że to się troszkę obsuwa - przyznała nam jedna z krakowianek.
To, co z zewnątrz jest murem, od strony terenu klubu sportowego jest w rzeczywistości trybuną, która nie była używana już od lat. - Ze względów bezpieczeństwa mur został odgrodzony od strony ulicy Głowackiego - mówi Piotr Ludwik, prezes Wojskowego Klubu Sportowego "Wawel" - Tu po tych dużych mrozach i po remoncie ulic Głowackiego, Królewskiej i Bronowickiej nastąpiły pęknięcia w murze. Po ocenie rzeczoznawcy okazało się, że trybuna nadaje się do rozbiórki - dodaje.
O całej sytuacji klub poinformował już Zarząd Dróg, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz ZIS, który jest gospodarzem obiektu. - Klub faktycznie zwracał się do nas w tej sprawie - przyznaje Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Przyznaje też, że za każdym razem wykonawca robót wykonuje dokumentację fotograficzną infrastruktury dookoła - Każdy wykonawca jest ubezpieczony na wypadek takich zdarzeń - dodaje Pyclik. Mówi, że w okolicy nie realizowano ciężkich robót, ale przejeżdżał tą drogą ciężki sprzęt.
Trybuna nie była używana od około 10 lat. 5 lat temu, na jubileuszu 95 lecia klubu, prezydent Jacek Majchrowski obiecał, że trybuna zostanie wyremontowana. Tak się jednak nie stało. W tym roku WKS Wawel świętuje stulecie działalności. Wyremontowana została hala sportowa, jest nowa bieżnia. Ale sporo zostało jeszcze do zrobienia. Oprócz trybuny są to podziemia hali oraz korty tenisowe.
O tym, że trybunę i mur wyremontować trzeba, doskonale zdaje sobie sprawę ZIS, który jest zarządcą terenu. Póki co nie ma na to funduszy. Po świętach urzędnicy zapowiadają zlecenie niezbędnych ekspertyz dotyczących stanu muru.
Posłuchaj materiału na temat muru i budynków WKS "Wawel":