Pęczniejące pod wpływem wody skały utrudniają życie na 30-metrowym odcinku Bobrzyńskiego, na lewym pasie dwujezdniowej drogi w stronę centrum miasta. Zjawisko zauważył już wykonawca drogi w 2012 roku. Poprawił nawierzchnię, jednak dwa lata później kierowcy zauważyli kolejne wybrzuszenia.
Polecany artykuł:
- Tego nie można było przewidzieć, ponieważ skały pęcznieją głęboko pod powierzchnią drogi - mówił wtedy naszemu reporterowi Michał Pyclik z ZIKiT-u. W efekcie służby zdecydowały o obniżeniu dopuszczalnej prędkości na tym odcinku z 70 do 50 kilometrów na godzinę. Zarząd zlecił też niezależne badania dotyczące podziemnych ruchów skał. Doszedł jednak do wniosku, że w tym roku trzeba będzie je powtórzyć.
Ekspertyza ma dać miastu wskazówki dotyczące dalszej walki z wybrzuszeniami, które pojawiają się w wielu miejscach na Ruczaju. Profesjonalną analizę zlecono naukowcom z Politechniki Krakowskiej.