Przewoźnik tłumaczy, że loty zostają odwoływane po to, by... poprawić punktualność całego systemu. Jednak według nieoficjalnych informacji, Ryanair ma spore problemy kadrowe, dotyczące przede wszystkim pilotów. Cięcia pensji miały spowodować masowe odejścia pracowników, którzy mieli przenieść się do innych linii lotniczych. Przewoźnik w tej sytuacji prawdopodobnie nie jest w stanie obsłużyć wszystkich lotów. Do końca października planuje odwoływać od 40 do 50 połączeń dziennie.
Niestety problemy przewoźnika dotkną także krakowskich pasażerów. Odwołany został m.in. dzisiejszy (18 września) lot z Krakowa do Manchesteru, z Manchesteru do Krakowa oraz z Mediolanu do Krakowa. Jutro (19 września) nie odleci samolot ze stolicy Małopolski do Dublina i odwrotnie. 20 września pasażerowie Ryanaira nie polecą z Londynu do Krakowa. Na razie wiadomo tylko tyle - niestety przewoźnik nie informuje o zmianach z dużym wyprzedzeniem.
Listę odwołanych połączeń można sprawdzać tutaj. Pasażerowie anulowanych lotów o komplikacjach powinni zostać poinformowani mailowo oraz SMS-owo. Jak informuje przewoźnik, w przypadku odwołania połączenia, pasażerowie mają dwie możliwości. Mogą zażądać zwrotu pieniędzy lub bezpłatnie zmienić termin lotu.