Mandaty dla rodziców nieszczepiących dzieci? W Polsce rośnie zagrożenie epidemiczne
W Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej, która zakłada m.in. mandaty dla rodziców nieszczepiących dzieci - informuje rp.pl. Liczba zaszczepionych maluchów jest z roku na rok coraz niższa, co w dłuższej perspektywie grozi zagrożeniem epidemicznym i powrotem takich chorób, zajmują się powiatowi inspektorzy sanitarni, którzy w poprzednim roku wystawili 3 150 tytułów wykonawczych w związku z odmową szczepienia przez 6 399 osób. Po odwołaniu wszystkie sprawy trafiają do sądów administracyjnych, gdzie cała procedura kończy się po kilku miesiącach, a w najgorszym przypadku nawet kilku latach. Teraz ma ona zostać zastąpiona przez nakładanie mandatów.
- Chcemy uprościć system i uszczelnić go informacyjnie. Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Tam będzie wprowadzona elektroniczna karta szczepień. W tej chwili karta jest fakultatywna. Obowiązkowa karta elektroniczna poprawi nam informację o wyszczepialności dzieci i młodzieży. Nie będziemy musieli polegać na rocznych raportach POZ - powiedział Dariusz Poznański, szef Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia, którego cytuje rp.pl.
Jaki jest poziom wyszczepienia polskich dzieci?
Jak informuje rp.pl, aby Polacy, jako całe społeczeństwo, byli odporni na ww. wymienione choroby, poziom wyszczepialności musi wynosić 90-95 procent, natomiast w przypadku dwulatków na razie kształtuje się on następująco:
- przeciw WZW typu B wynosi 97,3 proc.
- przeciw gruźlicy – 97,7 proc.
- przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi sięga 94 proc.
- przeciw polio - 94,1 proc.
- przeciw odrze – 90,9 proc.