To piąte z kolei śledztwo prowadzone w sprawie śmierci Pyjasa. Tym razem sprawą od 2008 roku zajmuje się Krakowski oddział IPN, który właśnie ogłosił wyczerpanie materiału dowodowego. To znaczy, że zgromadzono już wszystkie możliwe dowody, poszlaki i relacje.
W sumie zebrano 90 tomów zawierających 18 tysięcy kart. Teraz śledczy zajmują się ich analizą. Odtwarzają okoliczności zdarzenia oraz przeprowadzają komputerowe symulacje. Okoliczności śmierci Pyjasa wciąż nie są potwierdzone. Uważa się, że mogli w nią być zamieszani funkcjonariusze SB. Dotychczas udało się bowiem bezsprzecznie potwierdzić, że interesowali się oni Pyjasem i szkalowali go publikując oczerniające materiały.
Po jego śmierci natomiast utrudniali prowadzone w jej sprawie śledztwo. Zarzuty w tej sprawie przedstawiono sześciu osobom. Dwie zostały skazane prawomocnymi wyrokami, a cztery zmarły w trakcie postępowania.
Według śledczych z krakowskiego IPN, wyniki analizy całego materiału dowodowego poznamy jeszcze w tym roku.