Samorządowe składy węgla nie będą obowiązkowe. Wojewoda straszy konsekwencjami
W rozmowie z Radiem Kraków wojewoda małopolski przyznał, że uruchamianie składów węgla przez samorządy nie będzie obowiązkowe. Równocześnie Łukasz Kmita pogroził samorządowcom palcem informując, że mieszkańcy zostaną powiadomieni o zaniechaniu włodarzy gmin, którzy nie pomogą w dystrybucji taniego węgla. Dodatkową możliwością dla samorządów jest podpisane porozumienia ze składem węgla znajdującym się na terenie gminy. W tym przypadku węgiel będzie jednak droższy dla odbiorców o 200 złotych. - Nie będzie przymusu, żeby samorządy uruchamiały składy węgla. Będziemy o to prosili samorządowców. Jeśli chcą w tym szczególnie trudnym momencie wesprzeć swoich mieszkańców, to będą mogły takie składy uruchomić. Tutaj będą dwie ścieżki. Jedna ścieżka to samemu, jeśli dysponują takim potencjałem. I tu rzeczywiście maksymalna kwota za tonę węgla będzie wynosiła w sprzedaży dwa tysiące złotych już dla odbiorcy. Ewentualnie będą mogły podpisać porozumienie ze składem, który np. jest prowadzony na terenie gminy. I tutaj maksymalna kwota będzie wynosiła dwa tysiące dwieście złotych. To jest kwestia odpowiedzialności samorządów. Mamy ekstraordynaryjną sytuację związaną z kryzysem wywołanym przez wojnę Putina w Ukrainie. Ja będę apelował do wszystkich i prosił każdego, no ale jeśli jeden czy drugi z samorządowców uzna, że w wyniku jego działań politycznych, no bo tu trzeba będzie mówić wyłącznie o działaniach politycznych, nie będzie chciał się włączyć – no to cóż, no to państwo nie nakaże. Państwo da możliwość, ale oczywiście będziemy informować mieszkańców, że ten samorządowiec nie chciał ich wesprzeć - powiedział w Radiu Kraków wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Dodatek węglowy w Małopolsce. Kęty otrzymały najwięcej pieniędzy
Inną formą wsparcia osób ogrzewających domy węglem są wypłaty dodatku węglowego. Łącznie do małopolskich samorządów trafiło na ten cel 821 882 340 złotych. Pieniądze otrzymało 181 gmin, czyli wszystkie z wyjątkiem Krakowa, gdzie obowiązuje uchwała antysmogowa zakazująca ogrzewania budynków węglem. Największym beneficjantem programu w Małopolsce są mieszkańcy gminy Kęty. Dodatek węglowy to jednorazowe świadczenie pieniężne wynoszące 3 tysiące złotych.