Ściął znak drogowy i wpadł do rowu melioracyjnego. Nie żyje 46-letni kierowca renault
Kolejny wypadek śmiertelny w powiecie myślenickim! Zaledwie dwa dni temu (19 kwietnia) w Dobczycach 35-letni Ukrainiec dachował w przydrożnym rowie i zmarł wskutek odniesionych obrażeń. Z kolei dzisiaj w nocy (21 kwietnia) w Krzczonowie 46-letni kierowca renault na łuku drogi zjechał na pobocze, gdzie ściął znak drogowy, a następnie wjechał do rowu melioracyjnego i uderzył w betonowy przepust. W wyniku zdarzenia mężczyzna został zakleszczony w pojeździe. Z pułapki wyciągnęli go strażacy, a zespół karetki pogotowia ratunkowego podjął akcję reanimacyjną nieprzytomnego mężczyzny. Niestety mimo wysiłku ratowników nie udało się uratować życia poszkodowanego.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzą policjanci z Myślenic. Do zdarzenia doszło około godz. 1.00 w nocy, stąd podobnie jak w przypadku tragedii w Dobczycach, przyczyną mogło być zmęczenie kierowcy.
PRZECZYTAJ: Kilkutonowa belka przygniotła alpinistę z Olkusza. Adam walczy o powrót do zdrowia po makabrycznym wypadku
ZOBACZ: 33-letni Mołdawianin zatrzymany w Jurgowie. Był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej