Okradli dom z mienia wartego 300 tysięcy złotych! 16-latek członkiem szajki
Na początku maja policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży na terenie jednej z posesji w gminie Siepraw. Z domu zniknęły pieniądze, dokumenty, biżuteria, sprzęt elektroniczny oraz dwa samochody marek: opel oraz mercedes. Łączna wartość skradzionego mienia to około 300 tysięcy złotych. Pod nieobecność gospodarzy domu miał pilnować ich 58-letni znajomy, które jednak nadużył alkoholu i niewiele pamiętał z całego zdarzenia. Twierdził, że prawdopodobnie sprawcy kradzieży go pobili, jednak jego rola w zdarzeniu jest obecnie wyjaśniana przez policję. Mężczyzna mógł być w zmowie z członkami szajki, mundurowi odkryli bowiem, że ich znał. 58-latek już trafił za kratki, ponieważ był poszukiwany do odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo skarbowe. Jeśli uda mu się udowodnić współpracę ze złodziejami, w więzienia spędzi kolejne lata.
PRZECZYTAJ: 28-letni wandal zdemolował w Krakowie siedemnaście samochodów. Policji podał przyczynę [ZDJĘCIA]
Kryminalni z komendy w Myślenicach zaczęli tropić skradzione samochody. Tym sposobem udało im się dotrzeć do czterech mężczyzn, którzy obrabowali dom w Sieprawiu. Członkami szajki byli: 35-letni mężczyzna oraz jego 16-letni syn, a także ich znajomi w wieku 25 i 18 lat. Wszyscy pochodzą z powiatu wielickiego. Podczas przeszukania ich miejsc zamieszkania funkcjonariusze zabezpieczyli przedmioty oraz pieniądze, które zostały skradzione w Sieprawiu oraz ustalili miejsce, w którym znajdują się skradzione pojazdy i odzyskali je. Sąd wyraził zgodę na zastosowanie wobec 25-latka środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu, pozostali mężczyźni zostali objęci dozorem policyjnym. Całej czwórce grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.