Jędraszewski straszył powrotem PRL-u. Odniósł się do decyzji Trzaskowskiego
W uroczystość Bożego Ciała w Krakowie odbyła się centralna procesja z Wawelu na Rynek Główny, której przewodził abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski w jej trakcie odniósł się do bieżących wydarzeń politycznych w naszym kraju. Hierarcha zgromił Rafała Trzaskowskiego za decyzję o usunięciu krzyży z magistratu. Jędraszewski nawiązał również do słów obecnego ministra sportu Sławomira Nitrasa, który w przeszłości mówił o "opiłowywaniu" katolików z przywilejów. Zdaniem duchownego w kontekście wolności sumienia i wyznania oraz relacji państwo-Kościół, wracają czasy PRL-u!
- Metropolita krakowski sugerował, że dziś wracają czasy PRL-u. Na dowód tego wskazał na zapisy konstytucji z 1952 r., które gwarantowały wolność sumienia i wyznania, ale miały się nijak do rzeczywistości, w której urzędy kościelne były zależne od władz komunistycznych, kard. Stefan Wyszyński został aresztowany, a jego najbliższy współpracownik bp Antoni Baraniak został poddany okrutnym torturom. Arcybiskup zwrócił uwagę, że zgodnie z zapisami aktualnie obowiązującej konstytucji z 1997 r. obywatelom zapewniona jest wolność sumienia i religii, tymczasem obecny minister rządu zapowiadał „opiłowywanie” katolików z przywilejów, a prezydent stolicy stosownym rozporządzeniem zadekretował usuwanie krzyży w urzędzie i zabronienie modlitwy a równocześnie respektowanie wszelkich praw związków jednopłciowych oraz aktywne odpowiadanie na zapotrzebowania środowisk LGBT+ - relacjonuje słowa abp. Marka Jędraszewskiego archidiecezja krakowska. Poniżej dalsza część artykułu.
Metropolita krakowski sprzeciwia się zmianom w nauczaniu religii
Arcybiskup Jędraszewski zabrał również głos na temat planowanych zmian w nauczaniu religii. Według planów ministerstwa edukacji, ocena z katechezy nie będzie się wliczała do średniej, a zajęcia będą się odbywały na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej. Takie rozwiązania nie podobają się hierarsze, a próbę ich wprowadzenia również utożsamia on poprzednim ustrojem.
- W kontekście ataków na nauczanie religii w szkołach, arcybiskup zaznaczył, że powtarza się schemat znany sprzed lat: najpierw stopnie z religii przestają wliczać się do średniej ocen, później lekcje religii mają odbywać się na początku albo na końcu innych zajęć szkolnych, a na końcu łączy się uczniów wszystkich klas - czytamy na stronie internetowej archidiecezji.