Skawina: Mieszkańcy mają dość i wyjdą na ulice.To reakcja na piątkowy pożar składowiska plastiku i tekstyliów [ZDJĘCIA]

2018-06-20 13:25

Wraca sprawa pożaru składowiska odpadów w Skawinie. "To czerwona kartka za ignorancję, brak reakcji, bagatelizowanie problemu i przerzucanie się odpowiedzialnością" - mówi Łukasz Kurlit ze Skawińskiego Alarmu Smogowego.

Mieszkańcy Skawiny mają dość i wyjdą na ulice. To będzie czerwona kartka dla urzędników oraz burmistrza i to dosłownie...Protest odbędzie się w środę na skawińskim rynku o 14:45. Mieszkańcy będą wtedy zbierali podpisy pod petycją władz gminy o podjęcie pilnych działań na rzecz ochrony powietrza i zdrowia mieszkańców. W czwartek o 6:45 mieszkańcy zbiorą się przy dworcu kolejowym, by stamtąd przejść pod ratusz i przykleić do drzwi siedziby władz gminy czerwone kartki. To reakcja na piątkowy pożar składowiska plastiku i tekstyliów.

-To co się u nas dziele to jest Hutą aluminium 2.0. Szkodliwe emisje plus nocne podpalenia mogą kiedyś sprawić, że kiedyś się nie obudzimy. I dlatego usiądźcie, dogadajcie się i przestańcie opowiadać dyrdymały, że nie jesteście w stanie chronić naszego zdrowia i życia- mówi Łukasz Kurlit ze skawińskiego alarmu smogowego.

Gmina nie może dogadać się z firmą GRC Technologie

Firma chce wprowadzić innowacyjne i bezemisyjne metody przetworzenia i zagospodarowania odpadów, z kolei władze gminy upierają się, żeby śmieci w ogóle zniknęły z tego terenu, na koszt firmy. Teren jednak należy do GRC Technologie. Wojewoda małopolski, wydał decyzję o odebraniu pozwolenia, ale właściciel firmy złożył odwołanie w tej sprawie i kontynuuje swoją działalność.

W poniedziałek (18 czerwca) firma GRC Technologie, do której należy teren składowiska odpadów, wyznaczyła nagrodę za pomoc w ujęciu sprawców podpalenia.

Przypominamy, do pożaru doszło w nocy o godzinie 22.30 z 14 na 15 czerwca na terenie składowiska odpadów przy ul. Energetyków w Skawinie. Na miejscu brało udział 50 zastępów strażaków i około 130 strażników. Zapaliły się łatwopalne materiały: plastik, guma, czyściwo. Sytuacje utrudniał fakt, że to znajdowało się w dołach, dlatego był potrzebny ciężki sprzęt. Ze wstępnych ustaleń Prokuratury Okręgowej w Krakowie wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie.

Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA:

Zobacz też:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają