Skawina. W wolnych chwilach grozili śmiercią znajomym
Policjanci ze Skawiny otrzymali zgłoszenie o agresywnych mężczyznach stojących przed jedna z posesji na terenie gminy. Cała sytuacja miała miejsce we wtorek, 17 stycznia. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres.
– Przed przybyciem patrolu agresorzy oddalili się jednak z miejsca. Policjanci na miejscu ustalili, że było to dwóch znanych pokrzywdzonemu mężczyzn, 54-latek wraz z synem. Obaj stali przy ogrodzeniu jego posesji awanturując się. W trakcie kłótni wywołanej z błahych powodów przez 54-latka, wywiązała się szarpanina, w wyniku której pokrzywdzony został zaatakowany nożem. Agresor zadał mu kilka ciosów w przedramię, a następnie użył wobec niego gazu pieprzowego – przekazała małopolska policja.
Policjanci namierzyli napastników. Przeszukanie lokalu należącego do nich rzuciło nowe światło na sprawę. Okazało się, że 54-latek był dodatkowo posiadaczem broni palnej! To jednak nie wszystko! Wtorkowy atak nie był pierwszym przerażającego i rodzinnego duo.
– 16 stycznia mieli udać się do innego znanego im mężczyzny, gdzie w pierwszej kolejności zdewastowali drzwi wejściowe od domu i domofon, a następnie grozili mu pozbawieniem życia – dodali policjanci.
Ojciec z synem usłyszeli cztery zarzuty. Zabezpieczona broń została przekazana biegłemu z zakresu balistyki celem ustalenia, czy wymaga posiadania zezwolenia.
Sąd na wniosek prokuratury rejonowej zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi im nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.