W lutym zeszłego roku na terenie byłej huty aluminium doszło do wycinki drzew, wycięto ich kilkanaście tysięcy. Zszokowało to mieszkańców, a urzędnicy zapewnili nas, że jeszcze w 2018 roku dojdzie do nasadzeń kompensacyjnych. Więcej o tym pisaliśmy tutaj:
>>> Kontrowersyjna wycinka lasu w Skawinie: Będą nasadzenia kompensacyjne
A las świeżo po wycince wyglądał tak:
Od tamtych wydarzeń minął ponad rok i postanowiliśmy sprawdzić, jak urzędnikom idą nasadzenia kompensacyjne. Dowiedzieliśmy się, że gmina posadziła na rynku... Dąb Niepodległości, przed szkołami i przedszkolami pojawiły się nowe rośliny, a przy pięciu placówkach pojawiły się ogrody deszczowe. Przez kilka dni nikt nie był w stanie nam jednak odpowiedzieć, ile drzew pojawiło się w ramach obiecanych nasadzeń kompensacyjnych.
Podobne informacje próbowali zdobyć aktywiści ze Skawińskiego Alarmu Smogowego: - Pytaliśmy jeszcze wtedy urzędującego burmistrza Pawła Kolasę, który informował, że nasadzenia zastępcze będą. Pytaliśmy obecnego burmistrza i urząd miasta. Nikt nam nie odpowiada, a obiecanych drzew jak nie było, tak nie ma. Wygląda to trochę jak gra na zwłokę, czekanie aż mieszkańcy zapomną. Mówię to z całą stanowczością, nie zapomnimy - powiedział nam Łukasz Kurlit ze Skawińskiego Alarmu Smogowego.
Czytaj też >>> Skawina: Zastraszanie i terror w Valeo. "Poje***o cię? Weź sobie urlop na żądanie" [AUDIO]
Urzędnicy odesłali nas do przedstawiciela firmy Elektrobudowa S.A, która zajmuje się inwestycją na terenie byłej huty aluminium. Las wycięto, ponieważ w tym miejscu ma przebiegać nowa linia wysokiego napięcia. Łukasz Jurkiewicz, przedstawiciel Elektrobudowa S.A zapewnił nas, że nasadzenia kompensacyjne będą, na terenie gminy na pewno pojawi się kilkaset nowych drzew. Zapytany o datę odpowiedział nam: - Decyzja o terminie rozpoczęcia akcji leży po stronie urzędu miasta i gminy w Skawinie. My pozostajemy w gotowości do współpracy i deklarujemy chęć podjęcia tych działań.
Zobacz też >>> Skandal w Skawinie. Firma bez zezwolenia wypala trujące substancje. "Tym oddychają nasze dzieci!"
Zwróciliśmy się z powrotem do urzędników w Skawinie. Dowiedzieliśmy się od Wojciecha Mackiewicza, że do tej pory w ramach obiecanych do końca 2018 roku nasadzeń kompensacyjnych w gminie nie pojawiła się ani jedna nowa sadzonka. Mackiewicz nie wie też, kiedy zostanie posadzone pierwsze drzewo.
Skawiński urząd przez kilka dni nie potrafił przyznać się do niezrealizowania swoich obietnic i razem z Elektrobudowa S.A przerzucali się nawzajem odpowiedzialnością. Warto pamiętać, że na takich grach i potyczkach słownych cierpią przede wszystkim mieszkańcy i przyroda. I to w Skawinie, która słynie z fatalnej jakości powietrza oraz prywatnych przedsiębiorstw dodatkowo zanieczyszczających środowisko.
Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA: