Trzeszczą, charczą i stukają. Słuchając ich możesz poczuć piękno muzyki. Mowa o płytach winylowych. W sobotę w dawnym hotelu Forum odbyła się 25 Krakowska Giełda Płyt Winylowych. Krakowianie mogli przebierać w starych krążkach i zakupić nawet 50-letnie winyle. - To jest taki rodzaj muzyki, który niedoskonałością dźwięku potrafi przenieść w czasie - usłyszeliśmy od jednego z kupujących. - To niesamowite uczucie słuchać płyt, które mają 50 lat. Winyle mają niesamowity klimat. Oprócz słów i muzyki słyszymy też dodatkowe elementy, jak trzaski.
- Winyl wymaga uczucia i pewnego zaangażowania w słuchaniu muzyki. To jest jego przewaga nad kompaktem. - powiedział naszemu reporterowi jeden ze sprzedawców. - Od lat handluje winylami i schodzą jak ciepłe bułeczki. To dobre czasy dla tego nośnika, przeżywa teraz pewnego rodzaju renesans.
Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA: