Jak informują faktyoswiecim.pl, 37-letni mieszkaniec gminy Czernichów sięgnął po telefon komórkowy, który wypadł jednej z osób bawiących się w Energylandii. Mężczyzna wszedł pod konstrukcję rollercoastera. Wtedy uderzył w niego wagon.
37-latek był reanimowany przez kilkadziesiąt minut. Niestety nie udało się go uratować.
Na miejscu interweniowała policja oraz prokurator.